wrocław/PL
Rynek, Renoma, komunistyczny Feniks, H&M, słodyczy ciut na ząb + cudowne słońce i temperatura bliska 0st. Wrocław jednych pochłania, innych zupełnie nie. Ja to miasto po prostu lubię, nic więcej. Od czasu do czasu trzeba tu być.
Ps. Na A4 mijałam dzisiaj ekipę z 'Busem przez świat'. Są tak kolorowi na drodze, że nie da się przeoczyć tego samochodu. To moi prywatni bohaterowie, za to co robią. Ślędzę od dawna i zawsze trzymam kciuki za kolejne wyprawy. Zazdroszczę niesamowicie!:)