Regały wypełnione są setkami książek: książki edukacyjne, książki historyczne, książki przygodowe, kryminały, anglojęzyczne, biografie, powieści, encyklopedie. Na ścianach wiszą zakurzone obrazy, a na stołach stoi stara porcelana w nienaruszonym stanie... Przy tym całym bałaganie, aż wręcz surrealistyczny widok.
Wchodzę na piętro, jest jeszcze bardziej ponuro. Światło delikatnie wdziera się przez brudne szyby przysłonięte starymi zasłonami. Odrapane ściany, zwoje papierów, szkice.. liczne prace, jakby znajdowała się tu jakaś pracownia architektoniczna.. między tym wszystkim zakopany rower.
Wszędzie cisza i pustka.
A na strychu stara dębowa szafa skrywająca rodzinne tajemnice.


















